- Shak powiesz mi w końcu o co chodzi ? - zaczęłam się
już niecierpliwić. Siedziałyśmy w parku z dobre 40 minut i nadal nie
dowiedziałam się co chciała mi powiedzieć. A przecież to miała być taka pilna
sprawa.
- Spójrz tylko na to - powiedziała i odwróciła laptopa w
moją stronę bym mogła przeczytać artykuł. Od razu rzuciło mi się w oczy wspólne
zdjęcie Tello i Loreny . Doskonale je znałam, lecz tym razem para była
rozdzielona dziwną czerwoną kreską.
- O co chodzi ? - spytałam nie czytając jeszcze tekstu.
- Czytaj - rozkazała.
" Cristian Tello i Lorena Lopez, to już
koniec spektaklu ?
Po wczorajszej
konferencji promującej najnowszy film z
Loreną Lopez w roli głównej, przyłapaliśmy Lorenę wraz z przystojnym mężczyzną.
Mężczyzną na pewno nie był jej chłopak Cristian Tello. [...]
opublikowano 2 dni temu przez :
El Mundo Deportivo"
- Spójrz jeszcze na to - piosenkarka na chwile zabrała laptopa,
a ja siedziałam zszokowana. Nie wiedziałam co powiedzieć. Sekundę później już
czytałam kolejny.
"To już pewne ! Lorena i Tello nie są
parą !
Dzisiejszy mecz FC
Barcelona z Realem Betis zakończył się wygraną dla Dumy Kataloni. Wynik 4:2 jak
najbardziej usatysfakcjonował kibiców Barcy. Młoda i obiecująca gwiazda
Cristian Tello nie spodziewał się na trybunach pięknej Loreny, jak się później
okazało Ex dziewczyny. Pytając napastnika o jego związek otrzymaliśmy jedynie odpowiedź
: To już nie aktualne, nie jesteśmy razem.
Teraz będzie musiał
uciekać przed swoimi wielbicielkami, które oszaleją z radości. [...]
opublikowano wczoraj przez :
El Mundo Deportivo"
- Wiesz co to wszystko znaczy ? - piosenkarka nie dawała
za wygraną, była wyraźnie podekscytowana - On to zrobił dla ciebie głupia !
Milczałam "przetwarzając" informacje, które
właśnie przeczytałam. Przyznał się w mediach, że nie jest z Loreną ? Jak to
możliwe ? Czyżby na prawdę zrobił to dla mnie ? Nie potrafiłam uwierzyć w to
wszystko co przeczytałam.
- Shaki, przecież wiesz że ta gazeta uwielbia plotki.
Może to nie jest prawda ?
- Oh, zamknij się ! Nadal nie rozumiesz, prawda ? On chce
być z Tobą. Przemyśl to.
I tak oto kolejny raz usłyszałam słowa "przemyśl
to". Wszyscy używają tych słów, a one dla mnie brzmią jak przekleństwo. Zaczęłam
je nienawidzić. Ostatnim razem jak je usłyszałam mój świat wywrócił się do góry
nogami. Może w końcu powinnam to zrobić ? Przecież co chwile o nich myślę ! Już
nie ma dnia kiedy moich myśli nie zaprzątałby któryś z zawodników FCB. Najlepsze co mogłam teraz zrobić to uciec z
tego parku i wrócić do domu, zaszyć się w kącie i nie wychodzić. Nagle zaczęłam
się bać. Bać się tego co może być dalej. Chciałam tu tylko pracować, przecież i
tak pod koniec wakacji będę musiała wrócić do domu. Wrócić do szarej
rzeczywistości i iść na studia. Nie mogłam tutaj zostać. A może mogłam ? To
taki jakby erasmus. Zresztą to nie pora aż tak wyprzedzać rzeczywistość.
***
Następny dzień spędziłam siedząc w domu. Z samego rana
zadzwoniła do mnie Shakira oznajmująca że dzisiaj nie muszę do nich
przyjeżdżać. Zachowywała się dziwnie. Mówiła szybko i zwięźle. Zazwyczaj jak
rozmawiałyśmy to mogłyśmy przegadać kilka godzin i nie kończyły nam się tematy.
Było mi przykro, że nie mogę dzisiaj zobaczyć się z Milankiem. Tomek z Luz też
gdzieś zniknęli na cały dzień. Cały dom był pusty. Żadnej żywej duszy. Nawet
naszej gospodyni nie było w domu. Gdzie ich wszystkich wywiało ?
***************************************************************
Może krótko, ale nie chciałam już mieszać :) Mam nadzieje, że wam się spodoba :)
Z nudów włączyłam laptopa. Weszłam na najnudniejszy
portal zwany Facebook, ale dzięki niemu miałam kontakt z przyjaciółmi z Polski.
I to ich właśnie potrzebowałam. Zaczęłam od poszukiwań Sary. Na czacie jej nie
widać, a ostatni post był dość zagadkowy i na dodatek z samego rana. "Oby się wszystko udało", napisała.
Co miało się takiego udać ? Minął dopiero ... hmmm tydzień ? A ja już nie wiem
co się u niej dzieje. Następny w kolejce był Seweryn, on mnie nigdy nie
zawiódł. Wykonałam te same czynności co w przypadku poszukiwań Sary i ... to
samo. Mieli nawet podobne statusy.
- Co do jasnej cholery ?! Czarna dziura ich wszystkich wessała,
czy jak ?! - zaczęłam nawet mówić sama do siebie. Wyłączyłam ten cholerny
komputer i zasnęłam. Byłam strasznie zmęczona psychicznie i fizycznie, ponadto
pomyślałam że sen pomoże mi rozwiązać problemy.
***
- Agnieszka wstawaj ! Już 14 a ty dalej śpisz. Za 3
godziny musimy wychodzić - do pokoju wbiegła roześmiana Luz wraz z Isabelką,
którą położyła obok mnie. Mała uśmiechnięta od ucha do ucha łaziła po mnie, nie
dając mi spać.
- Ale jak to za 3 godziny musimy wychodzić - dopiero po
chwili dotarło do mnie co przed chwilą zostało powiedziane.
- Kolejna gala, szykuj się ! Za godzinę przyjdę pomóc ci
wybrać odpowiedni strój - powiedziała i zabrała dziewczynkę ze sobą.
Kolejna gala, nudna sztywna impreza w której musiałam
uczestniczyć. Zrobiłam sobie nawet plan działania. Na pierwszym miejscu
znajdowała się długa kąpiel, której właśnie teraz potrzebowałam. Gdy już
odhaczyłam pierwszą pozycję czekałam na ciotkę. Zjawiła się szybciej niż
myślałam. Wybrałyśmy białą rozkloszowaną sukienkę z czerwoną wstawką na
wysokości wcięcia w talii oraz kwiatkami ułożonymi pionowo z prawej strony na
górnej części. Do tego czerwoną kopertówkę i czerwone szpilki, przez które
wynikła kłótnia. Luz uparła się na te 12 centymetrowe, pomimo że wolałam
niższe.
- Ale ja nie umiem chodzić na tak wysokich obcasach !
- Nauczysz się, najwyższa pora. Poza tym twoje nogi
wyglądają nieziemsko w tych butach ! - upierała się przy swoim. Wiedząc że nie
odpuści, zgodziłam się na nie. Wiedziałam, że wybieranie odpowiedniego stroju
znowu zajmie nam godzinę i tak też się stało. Została mi jeszcze godzina, żeby
się ubrać, umalować i uczesać.***************************************************************
A ja wiem o co chodzi :D Już sie domyśliłam :)
OdpowiedzUsuńCo do Tello, to nareszcie sie wziął za siebie i coś zrobił z Loreną :D
zapraszam na nowy rozdział na http://milosc-w-barcelonie.blogspot.com/ :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tej gali co takiego się wydarzy,nie mogę doczekać się następnego :D
OdpowiedzUsuńRozpoczęłam nowe opowiadanie! Serdecznie zapraszam, mam nadzieję, że Ci się spodoba :)
OdpowiedzUsuńhttp://estar-9-contigo.blogspot.com/